Zespół Szkolno-Przedszkolny w Gorzyczkach
Data wytworzenia: | 2020-05-15 08:34:30 |
---|---|
Redaktor: | Patas Krzysztof |
Opis: | Modyfikacja treści strony |
Witamy w piątkowym domowym przedszkolu.
”Kurki z kolorowego kurnika” to dzisiejszy temat dnia.
Posłuchaj piosenki Śpiewające Brzdące "Gdacze kura"
https://www.youtube.com/watch?v=QPqALIknKwY
- „Kaczuszki” - zabawa taneczna przy muzyce https://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94
Rysowanie z jednoczesnym recytowaniem wierszyka: ,,Kurczątko”, M. Skorek
Kurczątko z jajeczka się urodziło
Główkę, brzuszek wychyliło.
Na dwie nóżki wyskoczyło
Czarne oczka otworzyło
Dziobek mały rozchyliło,
że jest głodne zakwiliło.
- Opowieść ruchowa. Dzieci naśladują ruchy oraz odgłosy zwierząt. W czasie opowieści należy robić pauzy, by dzieci mogły same rozpoznawać, jakie odgłosami mówią zwierzątka.
Kogut obudził się najwcześniej. Przeciągnął się, ziewnął, rozprostował piórka, wyczyścił swój piękny czerwony grzebień na czubku głowy i wyszedł z kurnika. Słoneczko już pięknie grzało. Kogut przeszedł się po podwórku, zajrzał to tu, to tam, po czym wskoczył na płot i zapiał: kukuryku. Kury obudziły się natychmiast, zaczęły wiercić się na grzędzie, znosząc jajka. Kłóciły się przy tym okropnie… na całe podwórko niosło się ich gdakanie: ko, ko, ko, ko. Nieopodal w stajni usłyszał tę kłótnię koń, zawołał kilka razy: ihaha. Wybiegł ze stajni i zaczął galopować: kląskanie. W chlewiku obudziły się świnki i jak to ze świnkami bywa od razu były głodne, wołały: kwi, kwi, kwi. Gdy zjadły, poszły wytaplać się w błocie. Z obory wychyliła łeb krowa i przywitała się ze świnkami: muuuu Całego gospodarstwa pilnował pies Burek, który, gdy tylko coś się działo, szczekał głośno: hau, hau, hau. Aż do wieczora zwierzątka jadły, bawiły się na podwórku. A gdy słońce zachodziło, wróciły do swoich domków spać.
-„Jajko” - słuchanie wiersza Jana Brzechwy
Było sobie jajko mądrzejsze od kury.
Kura wyłazi ze skóry,
Prosi, błaga, namawia: „Bądź głupsze!”
Lecz co można powiedzieć, kiedy się ktoś uprze?
Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze.
A ono powiada, że jest kacze.
Kura prosi serdecznie i szczerze:
„nie trzęś się, bo będzie nieświeże”.
A ono właśnie się trzęsie
I mówi, że jest gęsie.
Kura do niego zwraca się z nutką.
Że jajka łatwo się tłuką.
A ono powiada, że to bajka.
Bo w wapnie trzyma się jajka.
Kura czule namawia: „Chodź to cię wysiedzę”.
A ono ucieka na miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą.
Kura powiada: „Nie chodź na ulicę,Bo zrobią z ciebie jajecznicę”.
A jajko na to najbezczelniej:
„Na ulicy nie ma patelni”.
Kura mówi; „Ostrożnie! To gorąca woda!”
A jajko na to; „Zimna woda! Szkoda!”
Wskoczyło do ukropu z miną bardzo hardą
I ugotowało się na twardo.
- Rozmowa n/t wiersza. Kto występował w wierszu? Dlaczego kura pouczała jajko? Czy to jajko było grzeczne, dobrze wychowane? Czy jajko było mądrzejsze od kury? Dlaczego należy słuchać dorosłych?
- Czy znacie innych mieszkańców podwórka, którzy wykluwają się z jajek? (wszystkie ptaki nieloty tj. kaczki, gęsi, indyki, perliczki, kury domowe i liliputki)
- Do czego służą jajka, co robi się z jajek?
- Posłuchajcie zagadki..
Gdzie mieszkają kury? (w kurniku)
Jak nazywa się kurza mama? (kwoka)
Jak nazywa się tata (kogut), a jak dzieci ?(pisklęta)
Skąd biorą się pisklęta?
- zabawa matematyczna: Liczenie jajek:
Kura zniosła rano 2 jajka, w południe znów 2 . Ile razem zniosła kura jajek?
Kury w kurniku zniosły 6 jajek, gospodyni wzięła 3. Ile jajek zostało w kurniku.
W kurniku były 4 jajka kura zniosła jeszcze 4, Ile jajek było razem?
W kurniku kury wczoraj zniosły 5 jajek, gospodyni zabrała 5 jajek do ciasta. Ile jajek zostało teraz w kurniku?
- Dmuchanie piórek - ćwiczenia oddechowe.
- piosenka "Gdacze kura" https://www.youtube.com/watch?v=QPqALIknKwY
"Najpiękniejsze"
Grzegorz Kasdepke
Jak wiadomo, każda mama pragnie, aby jej dziecko było naj, naj, naj, najwspanialsze!.... Prawda?
Tak samo rzecz się miała z pewnymi dobrze mi znanymi kurami. Któregoś ranka, wszystkie trzy zniosły jajka. Cóż to była za radość! Gdakały wniebogłosy ze szczęścia! Spoglądały z miłością na swe jajeczka. Otulały je delikatnie. Nasłuchiwały, czy zza kruchej skorupki nie dobiegnie ich czasem jakiś dźwięk. Jednym słowem, jak wszystkie mamy, robiły sporo zamieszania. - Z mojego jajeczka - gdakała pierwsza kura - wyrośnie najsilniejszy kogucik na całym podwórku! - A z mojego - gdakała druga - najpiękniejsza nioska w całej wsi!
Zaś trzecia kura była tak szczęśliwa, że nie wiedziała nawet, czy wolałaby chłopca, czy dziewczynkę. Wszystkie jednak chciały, aby ich dzieci były najpiękniejsze. Postanowiły więc pomalować skorupki jajek najwspanialej, jak tylko potrafiły. Mój kogucik - gdakała pierwsza kura - będzie czerwony w niebieskie paski. - A moja nioska - gdakała druga - będzie różowa w zielone groszki. Zaś trzecia kura, nie mogła się zdecydować, czy pomalować jajo na pomarańczowo w brązowe kwadraciki, czy na brązowo w pomarańczowe trójkąciki. Wszystkie były przekonane, że z tak kolorowych jajek wyklują się najpiękniejsze kurczaki na świecie. I rzeczywiście, którejś nocy, usłyszały jakieś ciche trzaski, jakieś popiskiwania.. - zanim się obejrzały, z popękanych, kolorowych skorupek wyskoczyły ich dzieci. - Jaka śliczniutka!... - wygdakała pierwsza kura. - Mój ty kochany!... - rozczuliła się druga. - Chlip, chlip! - płakała ze szczęścia trzecia kura.
A małe kurczaczki, wszystkie żółciutkie, jak gdyby pomalowało je samo słońce, rozejrzały się dookoła i krzyknęły radośnie: - Mamo! Już jestem!
Podobało się Wam opowiadanie? O jakich kurczakach marzyły kury? Co zrobiły z jajkami? Jakiego koloru były małe kurczęta? Jeżeli uważnie słuchaliście opowiadania, to znacie odpowiedzi na te pytania. A teraz przypomnijcie sobie, jakie jeszcze zwierzęta (oprócz ptaków) wykluwają się z jaj? Podpowiem, że należy szukać wśród owadów, gadów, płazów, ryb i... ssaków. Tak! Są dwa gatunki ssaków, które też wykluwają się z jaj.
Tajemnicze jajko
Na narodziny jej kurczątek czekał cały kurnik .
Trzy wesołe żółciutkie kurczaki natychmiast wyskoczyły ze skorupek: hops, hops, hops! W gnieździe pozostało już tylko ostatnie piąte jajo .
Kurze Leokadii pierze zjeżyło się na głowie! Jajko niby gdacze po kurzemu, ale kto to słyszał, żeby kurczak tak się mądrzył? W dodatku taki, który jeszcze nie zdążył się wykluć ze skorupki!
Wieść o tajemniczym zachowaniu jajka lotem błyskawicy obiegła całą wieś . Mruczek, Burek, tuzin gąsek, myszka Franciszka i wszystkie inne zwierzęta co sił w łapkach przybiegły do kurnika . I zaczęły jedno przez drugie snuć domysły:
Co też kryje ta skorupka?
Dinozaura? Krasnoludka?
Pszczółkę grubą niczym kluska?
Może w środku siedzi kózka?
Albo hipcio tam się wtrynił?
Lub słoniątko w wersji mini?
A co na to wszystko jajko? Turlało się ze śmiechu!
A kura Leokadia zrozumiała, że z tym małym łobuziakiem będzie miała pełne skrzydła roboty!
Agnieszka Frączek
Omówienie treści opowiadania. N. kieruje do dzieci pytania, np.: Jak nazywała się kura, która wysiadywała jajka? Co znajdowało się w skorupce piątego jajka zdaniem zwierząt zamieszkujących wieś? Z jakiego powodu pękło to jajko?
Kura czy jajo?
Ogrom inspiracji:
Tańce malucha:
Kurka i kurczaczek
Karty pracy do pobrania poniżej: